Bunt czterolatka – kompendium praktycznej wiedzy

Twoja pociecha zbliża się wielkimi krokami do czwartych urodzin? A może właśnie zaczęła zachowywać się inaczej, bardziej ostentacyjnie niż wcześniej? To może być bunt czterolatka. Prawdziwy bunt, który jest zdecydowanie bardziej zauważalny niż ten, które dziecko przechodziło dwa lata wcześniej. To prawdziwy test na cierpliwość dla opiekunów. Na porządku dziennym stają się takie zachowania jak wyrywanie się, uciekanie, krzyk czy prowokowanie oraz wymyślanie niestworzonych historii. W jaki sposób może przejawiać się bunt czterolatka, z czego wynika niesforne zachowanie dziecka i jak sobie z nim radzić? Zapraszamy do lektury.

Bunt czterolatka – z czego wynika?

Dziecko w wieku czterech lat nabyło już wiele umiejętności. Potrafi nie tylko sprawnie i całkowicie samodzielnie poruszać się, ale również biega, skacze oraz dużo mówi. Dodatkowo jest bardzo zwinne. To właśnie ta wieloaspektowa sprawność pozwala maluchowi na nabywanie coraz większej pewności siebie. Oczywiście, pewność siebie to nic złego. Ale zbuntowany czterolatek, który nie chce realizować reguł panujących w domu czy w przedszkolu potrafi zrobić wszystko, aby wyegzekwować całkowite podporządkowanie się jego osobie otoczenia. To właśnie zachowania typu kopanie, krzyk czy rzucanie zabawkami mają na celu wymuszenie na opiekunach aby zrobili dokładnie to, czego dziecko sobie zażyczy. Dodatkowo niesforny czterolatek uciekając rodzicom sprawdza, na ile sobie może pozwolić.

Bunt czterolatka – to nie tylko fizyczność

O buncie czterolatka mówimy nie tylko w aspekcie jego zachowań ruchowych, ale również emocjonalnych. Dziecko jest zafascynowane szczególnie tym, co jest zabronione. Potrafi używać niecenzuralnych wyrazów, które usłyszał raz w życiu. Jest niezwykle spostrzegawczy, a słowo, jakie wymawia najczęściej brzmi „nie”. Wielu rodziców traci cierpliwość słysząc, że dziecko nie zrobi kolejnej rzeczy, nie zje posiłku czy też nie pójdzie do przedszkola. Skąd bierze się takie zachowanie posłusznego wcześniej malucha? Musimy zdać sobie sprawę z tego, że nasza pociecha chce wzbudzić zainteresowanie swoją osobą. Według niej cały świat powinien obracać się wokół niej. Właśnie stąd biorą się wszystkie wymyślane przez malucha historie, wieczne przechwalanie się oraz liczne prowokacje. „Im więcej zmyślę, tym większą uwagą obdarzą mnie wszyscy z mojego otoczenia” – tak można w kilku słowach zdefiniować bunt czterolatka.

 A co o buncie mówi psychologia wychowawcza?

W psychologii wychowawczej bunt czterolatka jest opisany dość szeroko. W praktyce istnieje nawet określenie „koszmarny czterolatek”. Jaki jest ten „koszmarny” brzdąc? Dziecko jest przede wszystkim:

  • nieopanowane,
  • niezwykle energiczne i aktywne,
  • głośne,
  • mocno emocjonalne,
  • wyrażające swoje emocje w przesadzony sposób.

Dodatkowo czterolatek sprawdza granice, jakie stawia mu otoczenie. Jest ciekawy nie tylko czy może je przekroczyć, ale również co się wydarzy po ich przekroczeniu.

Naturalny proces w rozwoju każdego dziecka

Bunt czterolatka to naturalny proces, który przechodzi większość dzieci, a wraz z nimi ich rodzice. Wynika z rozwoju neurologicznego mózgu, zwłaszcza prawej półkuli, która odpowiedzialna jest za przetwarzanie emocji. To właśnie w okolicach czwartego roku życia wspomniana część mózgu odnotowuje najsilniejszy wzrost. W tym miejscu warto podkreślić i wiedzieć, że lewa półkula odpowiada za analizę oraz logiczne myślenie. Tylko współpraca dwóch całkowicie rozwiniętych półkul sprawi, że dziecko staje się zrównoważone oraz reaguje właściwie na zaistniałe sytuacje. Rozwój mózgu odbywa się skokowo i przede wszystkim nierównomiernie. Stąd biorą się właśnie takie buńczuczne zachowania czterolatków.

Jak opiekunowie powinni zachować się podczas buntu dziecka?

Specjaliści w dziedzinie psychologii dziecięcej zgodnie twierdzą, że dorośli powinni zachować przede wszystkim spokój oraz wytyczyć jasne granice, których dziecko nie powinno przekraczać. Ale jak to zrobić w praktyce? Postarajmy się zadbać o siebie i swoją psychikę. Tylko zrównoważony, spokojny opiekun będzie w stanie zapanować nad niesfornym czterolatkiem. Warto podkreślić, że wprowadzone przez nas zasady oraz granice z pewnością spotkają się z ogromnym oporem ze strony naszej pociechy. Krzyczenie, intensywne emocje, silna złość to tylko niektóre zachowania czterolatka, które potrafią wyprowadzić z równowagi nawet osobę będącą uosobieniem spokoju.

Warto również podkreślić, że mocno emocjonalne zachowania dziecka nie są naszą winą, nie oznaczają, że źle wychowujemy dziecko. Oznaczają one jedynie to, że musimy trzymać się tych zasad po to, aby nasz zbuntowany czterolatek zrozumiał, gdzie są nieprzekraczalne granice. A do tego konieczna jest konsekwencja w działaniu zarówno naszym, jak i całego otoczenia dziecka. Warto zatem, aby oboje rodzice mówili tym samym językiem. To samo dotyczy innych osób przebywających często z maluchem, również dziadków. Agresywnego czy niestosownego zachowania dziecka nigdy nie wolno lekceważyć. Istotne jest również to, aby obie strony (dorośli i dziecko) dotrzymywały umowy. Jeżeli dziecko zachowuje się w sposób nieodpowiedni, otrzymało adekwatną karę, której rodzice nie mogą odwlekać w czasie. I najważniejsze… rozmowa. Rozmawiajmy z naszą pociechą, nie twórzmy samych zakazów i nakazów. Potraktujmy je jak partnera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *